I przyszła jakaś dziwna tęsknota. Łajdaczka nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca.
Małżeństwo to rozmowa, która powinna trwać całe życie. Nie mieliśmy sobie wystarczająco dużo do powiedzenia.
Inne