I wszędzie byłem po kotlach zupa zawsze była za słaba. Szerokość, dlugość, wysokość i głębokość świata wynikają z lokalnej mąki i wody.
Zupa, jak to miała w zwyczaju, milczała niczym zaklęta, aczkolwiek w tym milczeniu dało się wyczuć wyraźne potępienie.