Cywilizacja i wojna
Obłędem jest zwalczać barbarzyństwo metodami cywilizacji, a jeszcze większym obłędem jest walczyć z cywilizacją w imię barbarzyństwa
Cytat o kontrastach pomiędzy cywilizacją i barbarzyństwem w kontekście wojny.
Wojna to potwór, który pożera ludzi bez wyjątku. Oddaleni od braterstwa człowieka, stajemy się tylko maszynami do zabijania. A więc, czy może być coś bardziej brutalnego od wojny? Czy możemy na to pozwolić?
I zobaczcie, jak kołysze się świat. Jak pięknie pręży muskuły. Jak walczy, żeby być sobą. Szach-mat. Gwarantuję ci, że nikt nigdy nie wygrał wojny.
Jeżeli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny. Jeżeli zwyciężasz, nie pozwól innym zauważyć twojej radości. Jeżeli jesteś pokonany, nie pozwól sobie na rozpacz. Wojsko powinno być jak kula na spiętejłe liny; jest gotowe w każdej chwili wypadać.
Często spotyka się ludzi mówiących o nieuchronnym końcu cywilizacji. Jeśli się ciągle będzie wojować, ta cywilizacja zgine. Spytajcie się teraz, czy wojna jest nieodłączna od cywilizacji, na to odpowiadam: Tak, tak długo, jak istnieje narodowość.
Wojna to nie heroizm, to przerażające niszczycielstwo, cierpienie, strach, bezmiar bólu i cierpienia. To ludzie zdezorientowani, poranieni, zniszczeni. Straty są nieodwracalne, bo nawet zwycięstwo nie przywróci tego, co stracono.
"Niezawiniona świadomość jest hartem cnót wojskowych. Wojna jest rozważana przez wieki jako najważniejsza próba cnót kardynalnych: męstwo, sprawiedliwość, roztropność i umiarkowanie."
Wojna to nie tylko walka z wrogami, to przede wszystkim walka ze sobą, ze swoją słabością, strachem i bezsilnością. Próbujesz zachować człowieczeństwo, kiedy wszystko wokół staje się bestialskie i okrutne.
Nie należy ignorować ważności konfliktów w Azji, bo Azja jest naszą przyszłością. To tam toczą się najważniejsze wojny, to tam dochodzi do najważniejszych konfliktów.
Nie wystarczy tylko mówić o pokoju. Trzeba w to wierzyć. I to nie wszystko, trzeba pracować nad tym.
Można wyjść z wojny, ale nigdy nie można wyjść z w niej całym. To jest piekło na ziemi, które trawestuje ludzi, karambolując ze sobą ich ciała i ducha. Człowiek staje się tylko cieniem tego, kim kiedyś był.