Afera na Festiwalu w Opolu! Piasek usłyszał poważne zarzuty!

Tegoroczny Festiwal w Opolu powoli dobiega końca. I w tym roku nie obyło się bez skandali. Tym razem chodzi o Piaska! Artysta, który razem z Kayah prowadził wydarzenia najpierw został bezlitośnie skrytykowany, a potem usłyszał poważne zarzuty! Wydał w związku z tym pilne oświadczenie!

Kayah i Piasek zmiażdżeni przez widzów Festiwalu!

Tegoroczny Festiwal w Opolu powoli dobiega końca. Publiczność była rozgrzewana przez Kayah i Andrzeja Piasecznego, którzy prowadzili pierwszy dzień imprezy. Niestety widzowie byli bezlitośni i zmiażdżyli prowadzących, zarzucając im, że zupełnie się do tego nie nadają. Internauci nie pozostawili na nich suchej nitki!

Zdjęcie Afera na Festiwalu w Opolu! Piasek usłyszał poważne zarzuty! #1

TRAGEDIA! Nie było nikogo lepszego?

 

Pomyłka goni pomyłkę... Szkoda, że koncertu nie prowadzą profesjonalni konferansjerzy. Piaseczny jeszcze jakoś ratuje sytuację, ale Kayah w tej roli to nieporozumienie.

 

Nie da się tego słuchać ani oglądać. Kayah katastrofa. Gdzie to prawdziwe melodyjne Opole?

 

 

Konferansjerka do wymiany to jest chyba jakiś żart! Chyba pomylili programy, może do kabaretu.

Afera na Festiwalu w Opolu! Piasek usłyszał poważne zarzuty!

Andrzej Piaseczny pojawił się na scenie podczas 61. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, współprowadząc wydarzenie z Kayah. Na zakończenie pierwszego dnia festiwalu wykonał swoje największe przeboje. Niektórzy fani twierdzą jednak, że nie śpiewał na żywo!

ZOBACZ TAKŻE: W jakim wieku zaczyna się starość? Odpowiedź cię zaskoczy!

Po wykonaniu utworu "Rysowane Tobie", internet zalała fala negatywnych komentarzy skierowanych przeciwko Piaskowi. Wiele osób oskarżyło go o śpiewanie z playbacku, co uważają za niesprawiedliwe wobec widzów.

Śpiewał chyba z playbacku, bo ledwo go słychać jak mówi - napisał jeden z internautów.

Andrzej Piaseczny wydał oświadczenie!

Wokalista nie zwlekał z odpowiedzią i szybko opublikował oświadczenie na Instagramie dotyczące tej kontrowersji. Na swoim InstaStories opublikował wideo, w którym pokazał zrzut ekranu jednej ze stron opisujących odczucia widzów. Do tego dodał swój komentarz.

To akurat zaje***cie... kiedy mówią, że jak z playbacku... a był żywiec - podsumował krótko piosenkarz, zamykając tym samym usta hejterom.

Udostępnij: