Do niebezpiecznej sytuacji doszło w popularnej Dolinie Kościeliskiej w polskich Tatrach. Na jednym ze szlaków turystycznych doszło do nagłego spotkania człowieka z dzikim drapieżnikiem. Jeden z turystów znalazł się w bezpośrednim sąsiedztwie niedźwiedzia brunatnego, który niespodziewanie ruszył za nim w pościg.
- Spotkanie z niedźwiedziem – jak się zachować, by przeżyć?
- Jak należy postępować w przypadku spotkania z niedźwiedziem?
- Tatry to dzika natura – trzeba ją szanować i rozumieć
W Dolinie Kościeliskiej doszło do groźnej sytuacji, która mogła skończyć się tragicznie. Jeden z turystów znalazł się oko w oko z niedźwiedziem brunatnym, który niespodziewanie ruszył za nim w pościg. Przerażający moment został uwieczniony na filmie, który błyskawicznie rozprzestrzenił się w internecie.
Nagranie opublikowane zostało na facebookowym profilu Tatromaniak, a jego autorem jest Maciej Frankowski. Na filmie widać uciekającego mężczyznę, za którym biegnie spory niedźwiedź. Chociaż sytuacja wygląda jak scena z filmu przygodowego, to wydarzyła się naprawdę, w jednym z najpopularniejszych szlaków Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Z relacji świadków wynika, że turysta działał instynktownie, ratując się ucieczką, co, jak podkreślają eksperci, było poważnym błędem. Niedźwiedzie brunatne reagują na ucieczkę jak na odruch ofiary, a ich naturalnym instynktem jest pogoń za zdobyczą. Co gorsza, są niezwykle szybkie i zwinne, więc człowiek nie ma szans ich prześcignąć.
Spotkanie z niedźwiedziem – jak się zachować, by przeżyć?
Tatrzański Park Narodowy przypomina, że populacja niedźwiedzi w Tatrach utrzymuje się na poziomie kilkunastu osobników. Większość z nich przebywa na terenie parku, jednak często przekraczają jego granice i pojawiają się także w rejonach turystycznych i miejscowościach podtatrzańskich.
Populacja niedźwiedzi w Tatrzańskim Parku Narodowym od lat utrzymuje się na poziomie kilkunastu osobników. Przebywają głównie na terenie TPN, ale niejednokrotnie przekraczają jego granice, odwiedzając podtatrzańskie miejscowości – informuje TPN.
Choć wiele osób marzy o spotkaniu dzikiego zwierzęcia „na żywo”, takie zetknięcie może być niebezpieczne dla obu stron, zarówno dla człowieka, jak i dla samego niedźwiedzia, który może czuć się zagrożony.
W opisywanym zdarzeniu w Dolinie Kościeliskiej mężczyzna, który uciekał przed niedźwiedziem, ostatecznie nie doznał obrażeń i nic mu się nie stało.
Choć nagranie wygląda bardzo dramatycznie i przez chwilę widać, jak niedźwiedź biegnie za turystą, zwierzę nie kontynuowało pościgu do końca. Według informacji udostępnionych przez Tatromaniak i relacje świadków, niedźwiedź po chwili zawrócił lub zatrzymał się, a turysta mógł się oddalić w bezpieczne miejsce.
Jak należy postępować w przypadku spotkania z niedźwiedziem?
-
Nie uciekaj. Ucieczka prowokuje drapieżnika do ataku. Niedźwiedź może potraktować cię jak ofiarę.
-
Zatrzymaj się i zachowaj spokój. Nie wykonuj gwałtownych ruchów.
-
Nie patrz zwierzęciu prosto w oczy. To może być odebrane jako wyzwanie.
-
Mów spokojnym, niskim głosem. Poinformuj niedźwiedzia o swojej obecności.
-
Powoli wycofaj się tyłem, obserwując zachowanie zwierzęcia.
-
Nie rzucaj jedzenia ani plecaka, wbrew popularnym mitom – to może tylko przyciągnąć jego uwagę.
-
Jeśli masz przy sobie gaz pieprzowy dla turystów (tzw. bear spray) – bądź gotowy go użyć w ostateczności.
-
W przypadku ataku, kładź się na ziemi, zasłoń kark i głowę rękami. Udawaj martwego – to może uratować życie.
Tatry to dzika natura – trzeba ją szanować i rozumieć
To zdarzenie z Doliny Kościeliskiej jest kolejnym ostrzeżeniem, że Tatry to nie tylko piękne widoki, ale także tereny zamieszkiwane przez dzikie, nieprzewidywalne zwierzęta. Podstawą bezpieczeństwa w górach jest świadomość i wiedza, nie instynktowna ucieczka.
Władze parku i przyrodnicy apelują do turystów o rozwagę i odpowiedzialność, szczególnie w miejscach oddalonych od głównych szlaków. Niedźwiedzie nie szukają kontaktu z człowiekiem, ale jeśli do niego dojdzie, to człowiek najczęściej jest winny.
Zobacz także: Matka i dwie córki utopiły się w szambie! Szokujące szczegóły rodzinnej tragedii
źródło zdjęć: Canva