W Szkole Podstawowej nr 10 w Starachowicach doszło do sytuacji, która zakończyła się utratą pracy nauczycielek odpowiedzialnych za występ artystyczny. Wszystko przez wybór piosenki, której tekst, pełen odniesień do alkoholu, uznano za skrajnie nieodpowiedni dla dzieci. Nagranie trafiło do internetu i błyskawicznie wywołało falę oburzenia, a sprawą zajęło się także kuratorium oświaty.
Skandal w podstawówce
Pierwszy dzień szkoły zazwyczaj kojarzy się z radosnym powrotem uczniów do klas, oficjalnymi przemówieniami i podniosłą atmosferą. Tymczasem w Szkole Podstawowej nr 10 w Starachowicach inauguracja roku szkolnego przerodziła się w wydarzenie, które wywołało ogólnopolską burzę. Wszystko za sprawą nagrania, które błyskawicznie obiegło internet.
Na filmie widać uczennice wykonujące piosenkę „Wesele w Dubaju” grupy Daj To Głośniej. Fragmenty tekstu – „W Dubaju w hotelu, na swoim weselu, będę pijana, będę pijana”, sprawiły, że wielu widzów przecierało oczy ze zdumienia. Bo jak to możliwe, by na szkolnej uroczystości dzieci śpiewały utwór z tak jednoznacznymi odniesieniami do alkoholu?
Na sali obecni byli rodzice, nauczyciele, przedstawiciele władz i sam prezydent miasta Marek Materek. Co więcej, część publiczności nagrodziła występ brawami. Dopiero gdy nagranie udostępnił w sieci radny Konrad Rączka, ruszyła lawina krytyki.
Radny, który jako pierwszy nagłośnił sprawę, nie krył emocji:
Tyle jest alkoholu w przestrzeni publicznej, tyle reklam alkoholu. Zastanawiamy się nad nocną prohibicją, a tu ktoś wpadł na tak skandaliczny pomysł – mówił dla tvn24.pl.
Podkreślił również, że nie można obarczać winą dzieci:
Dzieci nie są temu winne, ale mam żal do dyrekcji i nauczycieli, że wpadli na taki pomysł lub pozwolili go zrealizować.
Swoje stanowisko zajęli też urzędnicy miejscy, którzy w oświadczeniu przyznali, że dyrekcja szkoły została pouczona, a sam utwór „nie powinien nigdy znaleźć się w repertuarze szkolnych obchodów”.
Zobacz także: Szokujący występ uczennic. Dzieci śpiewały "Będę pijana"
Nauczycielki straciły pracę
Dyrektorka placówki, Anna Woźniak-Kwiatkowska, wystąpiła z przeprosinami, podkreślając:
Biorę pełną odpowiedzialność za sytuację i zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby podobne zdarzenie nigdy się nie powtórzyło.
Jak ustaliło RMF FM, dwie nauczycielki odpowiedzialne za przygotowanie występu zakończyły już współpracę ze szkołą. Prezydent Materek potwierdził te informacje i przyznał, że utwór nigdy nie powinien pojawić się w oficjalnym programie.
Reakcja ministerstwa i kuratorium
Do sprawy odniosła się także minister edukacji Barbara Nowacka, zapowiadając, że kuratorium sprawdzi, jak mogło dojść do takiej sytuacji.
Promowanie alkoholu i pijaństwa nie jest niczym dobrym – podkreśliła minister.
Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty wszczęło postępowanie wyjaśniające. Dopiero po analizie zebranych materiałów zapadnie decyzja o ewentualnej kontroli w placówce.
To, co miało być sympatycznym występem artystycznym, przerodziło się w przykład braku wyczucia i odpowiedzialności dorosłych. Choć dzieci były tylko wykonawcami, konsekwencje spadły na szkołę i jej kadrę.
źródło zdjęć: Canva