Woody Allen jest jednym z najoryginalniejszych artystów współczesnego kina. Laureat czterech Oscarów, określany jest twórcą „intelektualnej komedii”, stworzył ponad 50 filmów, napisał też kilkanaście książek. W rozmowie z Marcinem Prokopem w DDTVN, mówi o swoim życiu, szczęściu i byciu artystą.
Woody Allen, właściwie Allan Stewart Konigsberg, urodził się 1 grudnia 1935 roku w Brooklynie. Pseudonim Woody przyjął, gdy w wieku 17 lat zaczął pisać dowcipy dla popularnych komików. To amerykański scenarzysta, reżyser, aktor, muzyk, producent, pisarz i kompozytor. Uchodzi za jednego z najoryginalniejszych artystów współczesnego kin i amerykańskich reżyserów. Tworzone przez niego oryginalne filmy bazują na historii życiowych nieudaczników, miłości, śmierci, Nowym Jorku i jego żydowskim pochodzeniu.
Zaczął od pisania skeczów dla programu "Your Show of Shows” oraz dla takich gwiazd jak Ed Sullivan, Art Carney i Sid Caesar. W filmie zadebiutował w 1965, występując w komedii Clive’a Donnera „Co słychać, koteczku?”. Międzynarodową sławę przyniósł mu film „Annie Hall” z 1977 roku, w którym zagrał główną rolę.
Od tej pory rozpoczęła się jego wielka kariera: Allen stworzył mnóstwo filmów i sztuk teatralnych, zdobył 137 nagród filmowych, był około 20 razy nominowany do Oscara i zdobył cztery statuetki. Jako drugi reżyser w historii (po Ingmarze Bergmanie) otrzymał „Palmę palm” za „specjalne osiągnięcia” na festiwalu filmowym w Cannes w 2002 roku. Przez opinię publiczną uważany jest za dziwaka z licznymi paranojami, który stroni od mediów. Jedni go kochają, a inni nie znoszą.
Woody Allen w rozmowie z Marcinem ProkopemW rozmowie z dziennikarzem Marcinem Prokopem w Dzień Dobry TVN, 87-letni reżyser wyznał, że jest ciągle aktywny, pracuje i tworzy. Zdradził jaki jest jego sekret:
Woody Allen: „Artyści nie powinni mieć żadnych przywilejów"Mam wrażenie, że w głównej mierze wynika to ze szczęścia. Moi rodzice żyli długo, więc mam nadzieję, że geny pozwolą mi zachować zdrowie i aktywność, ale nigdy nic nie wiadomo. Może zaraz po naszym wywiadzie padnę na zawał, a wszyscy powiedzą: "Czegóż się można było spodziewać? Przecież miał 87 lat”.
„W życiu miałem dużo szczęścia” mówi artystaUważam, że artyści nie powinni mieć żadnych przywilejów. Artysta ma to szczęście, że urodził się z talentem, ale to nie upoważnia go ani do specjalnego traktowania, ani przywilejów. Uważam też, że artysta jest oderwany od dzieła. Ktoś może być okropnym człowiekiem, ale jeśli namaluje piękny obraz, to ten obraz zawsze pozostanie piękny.
Woody Allen wyznał, że w życiu miał dużo szczęścia:
Mam kochającą rodzinę, przyjaciół, przytrafił mi się talent, dzięki któremu nie musiałem harować w znienawidzonej pracy. W życiu robię to, co kocham. [...] Owszem, ciężko pracuję, ale nie przypisuję wszystkiego, co osiągnąłem w życiu tylko własnym działaniom.
ZOBACZ TAKŻE: 8 znaków, które świadczą o tym, że jesteś SILNA PSYCHICZNIE