Kuba Sienkiewicz o eutanazji : „Sam bym chciał mieć w takiej sytuacji przedawkowaną morfinę”

Wokalista „Elektrycznych Gitar” w obszernym wywiadzie udzielonym „Polityce” wypowiedział się w temacie eutanazji. Jego słowa mogą zszokować…

Kuba Sienkeiwicz o eutanazji

Kuba Sienkiewicz znany jest świecie show-biznesu jako wokalista i lider zespołu „Czerwone Gitary”. Warto jednak wspomnieć, że z wykształcenia muzyk jest lekarzem neurologiem i pracuje w swoim zawodzie. W ostatnim ze swoich wywiadów udzielonych magazynowi „Polityka” Sienkiewicz opowiedział o swoją najnowszej płycie „Moja bańka”, a także został zapytany o temat eutanazji.

ZOBACZ TAKŻE: Sen o zmarłej osobie- co oznacza?

Lider zespołu „Elektryczne Gitary” podjął bardzo poważny temat dotyczący śmierci pacjentów. Muzyk opowiedział o tym, jak umierający reagują na informacje o tym, że niebawem odejdą. Przyznał, że każdy inaczej do tego podchodzi:

W stronę religii i odwrotnie. Różaniec można zastąpić medytacją, a lęk przekuć w działanie. Niektórzy sytuację ostatniego roku życia ćwiczą hipotetycznie, ale wczuwając się prawdziwie. Wobec realnego końca jednym z możliwych wyborów jest przestać się oszukiwać, co może oznaczać mocne poczucie obecności Boga albo odkrycie, że go nie ma

Rozmówca podjął także temat eutanazji i8 zdobył się na bardzo odważne wyznanie, mówiąc o tym, że często musi podejmować takie kroki, które mogą przypominać eutanazję:

Przecież praktyka lekarska na oddziałach intensywnej opieki czy nawet na neurologii, gdzie pracowałem, jest jasna - prowadzimy terapię do etapu, kiedy ma ona jeszcze sens. Nieetyczne jest jej przedłużanie i stosowanie terapii uporczywej, a więc leczenie wbrew faktom i stanowi pacjenta. A czym jest zaprzestanie uporczywej terapii jak nie eutanazją właśnie? Tylko wykonaną w innych warunkach i nieco innymi metodami. Sam to zresztą robiłem.

Mówił także na temat leczenia paliatywnego:

Ograniczałem terapię do postępowania paliatywnego (zapewniającego komfort umierania) lub kwalifikowałem pacjentów ze śmiercią mózgu jako dawców narządów. Stosowałem obowiązujące kryteria po to, żeby zakończyć leczenie chorego, który jest w stanie śmierci osobniczej

Muzyk zapytany został o to, czy był świadkiem tego, jak pielęgniarka bądź lekarz dokonali eutanazji podając śmiertelną dawkę morfiny, odpowiedział:

Sam bym chciał mieć w takiej sytuacji przedawkowaną morfinę

Udostępnij: