Maciej Musiał to jeden z polskich aktorów, który nie wstydzi się mówić o swojej wierze. Jak się okazało, za szczere wyznanie przypłacił wysoką cenę.
Maciej Musiał niewątpliwie zdobył popularność dzięki roli Tomka Boskiego w kultowym serialu "Rodzinka.pl". Odgrywając tę postać, dorastał na oczach całego kraju, zdobywając serca widzów swoim urokiem i talentem.
Jednak aktor ten to nie tylko "chłopak z sąsiedztwa" z telewizyjnego ekranu. Maciej Musiał to utalentowany artysta, który odniósł sukces także poza granicami Polski. Wystąpił w produkcjach takich jak "1983", "Wiedźmin" czy "1899", które zobaczyć można było na platformie Netflix, zyskując uznanie zarówno krajowej, jak i światowej publiczności. Jego wszechstronność aktorska pozwala mu odnajdywać się w różnorodnych projektach, czyniąc go jednym z najbardziej obiecujących aktorów młodego pokolenia.
Maciej Musiał o wierze
Mimo sukcesów zawodowych, Musiał stoi również przed wyzwaniami związanymi z ochroną swojej prywatności. Aktor, który w przeszłości otwarcie przyznawał się do swojej wiary i więzi z Bogiem, zaczął odczuwać presję związaną z tym aspektem swojego życia. Niektórzy krytykowali go za to, że nie mieści się w ich wyobrażeniu o aktorze, a konserwatywne środowiska próbowały go przypisać do pewnych stereotypów.
Niedawno w wywiadzie dla K Mag stwierdził:
Różne środowiska nagle wzięły mnie na sztandary jakiejś walki o wiarę, zaczęto mi przypisywać nie wiadomo jaki konserwatyzm
Maciej Musiał przypomniał sytuację, która miała miejsce po tym, jak wziął udział w Paradzie Równości.
wielu osobom nie mieści się w głowach, że można być osobą wierzącą i jednocześnie akceptować oraz wspierać to, że jesteśmy różnorodni - mówił
Maciej Musiał podkreślał, że jest osobą wierzącą, ale jednocześnie otwartą na różnorodność i tolerancję. Jego zaangażowanie w sprawy społeczne spotkało się z reakcjami, które odcisnęły się w kontrowersjach i hejcie.
Nagle całe się obruszyło i odwróciło ode mnie - dodał
W wywiadach aktor podkreśla, że dla niego wiara to nie tylko kwestia rytuałów czy dogmatów, ale przede wszystkim radość i wartości, które można przekazywać innym. Mimo nacisków ze strony różnych grup społecznych, Maciej Musiał w rozmowie z Viva sitwerdził, że jest wierny sobie i swoim przekonaniom, będąc jednocześnie zwyczajnym młodym człowiekiem w świecie, który nie zawsze akceptuje różnorodność.
Dla mnie wiara nie jest ilością odmówionych zdrowasiek, ale radością, którą masz w sobie i dajesz innym. Jest dla mnie też kontrą w świecie, w którym funkcjonuję na co dzień, miejscem, które zmusza do autorefleksji. I to się nie zmienia. Dziwnie mi się o tym mówi, bo nie jestem osobą świętą. Absolutnie. Jestem normalnym młodym człowiekiem
Zobacz także: Michał Szpak o pracy w TVP: „ Przeszukiwano moją garderobę”