"Brak szacunku": Zwycięzcy „Hotelu Paradise” nie są już razem!

Choć Agata i Kuba sięgnęli po zwycięstwo w 11. edycji „Hotelu Paradise” i wspólnie przeszli ścieżkę lojalności, dzieląc się nagrodą w wysokości 100 tysięcy złotych, ich relacja nie przetrwała próby czasu poza programem. Widzowie, którzy kibicowali tej parze od pierwszych odcinków, mogli być zaskoczeni, para rozstała się już kilka tygodni po powrocie z Filipin. Dopiero po emisji finału ujawnili, co wydarzyło się po zakończeniu nagrań.

We wtorek wieczorem widzowie TVN7 śledzili finałowy odcinek 11. sezonu reality show „Hotel Paradise”, który po raz kolejny dostarczył emocji, zwrotów akcji i... rozczarowań. Program, którego formuła polega na budowaniu relacji i rywalizacji w egzotycznym otoczeniu, przyciąga uwagę nie tylko ze względu na atmosferę, ale i nieprzewidywalne decyzje uczestników. Uczestnicy muszą tworzyć pary i ufać sobie nawzajem, by dotrwać do finału, tam zaś stawką jest 100 tysięcy złotych i test lojalności.

Tegoroczna edycja była wyjątkowa nie tylko ze względu na emocjonującą obsadę, ale i lokalizację, całość została nagrana na Filipinach, a prowadzącą była modelka Edyta Zając, która zadebiutowała w tej roli w poprzednim sezonie i zyskała sympatię widzów.

Do ścisłego finału dotarły dwie pary: Agata i Kuba oraz Magda i Milan. Ostateczna decyzja należała do pozostałych uczestników, którzy głosowali na tę parę, która ich zdaniem zasłużyła na zwycięstwo.

Większość głosów zdobyli Agata i Kuba, którzy zostali ogłoszeni zwycięzcami sezonu. Jak nakazuje tradycja „Hotelu Paradise”, para przystąpiła do ostatniego testu, ścieżki lojalności, gdzie jedno z nich mogło rzucić kulą i zgarnąć całą nagrodę dla siebie.

Oboje jednak wykazali się zaufaniem i nie zniszczyli kuli, co oznaczało podział wygranej po 50 tysięcy złotych dla każdego.

Zwycięzcy "Hotel Paradise" rozstali się

Choć widzowie kibicowali ich relacji i liczyli, że będzie kontynuowana po powrocie do Polski, rzeczywistość szybko zweryfikowała tę nadzieję. Okazuje się, że Agata i Kuba już nie są razem, o czym poinformowali dopiero po emisji finałowego odcinka, wcześniej obowiązywał ich zakaz zdradzania wyników programu.

W rozmowie dla TVN Kuba ujawnił powody rozstania:

Nie jesteśmy razem. Gdzieś nasze drogi się rozeszły. Ale tak czysto koleżeńsko, gdzieś tam w grupie się spotykamy. My akurat ten okres związkowy po programie mieliśmy dość ciężki. Głównie też z mojego powodu, niezamierzonego, bo ja na drugi dzień po powrocie z Filipin wylądowałem w szpitalu – tłumaczył.

Jak przyznał, pobyt w szpitalu był trudny nie tylko ze względu na zdrowie, ale i brak obecności Agaty. Ich kontakt ograniczył się jedynie do rozmów telefonicznych.

Nie widzieliśmy się prawie wcale. Codziennie dzwoniliśmy, ale wiadomo, że to nie to samo. Agata pierwsza napisała długą wiadomość. Chciałem się spotkać i porozmawiać, ale powiedziała, że może za dwa tygodnie, przy okazji sesji w Warszawie. Dla mnie to był brak szacunku. Pomyślałem wtedy, że jeśli to ma wyglądać ‘przy okazji’, to nie ma sensu mówił rozczarowany Kuba.

Agata już w nowym związku

Fani programu liczyli na happy end, jednak Agata już zdążyła ułożyć sobie życie u boku innego mężczyzny. W tym samym programie wyznała, że znów jest zakochana  i to na poważnie.

Tak, jestem w związku. Jest nowy mężczyzna w moim życiu. W końcu taki, którego sobie wymarzyłam, z którym mam tę magiczną nić porozumienia, któremu mogę powiedzieć wszystko otwarcie i czuję to wsparcie. W końcu się zaangażowałam tak stuprocentowo. To osoba kompletnie spoza programu, ale ma coś do czynienia z tym światem show-biznesu, więc łatwiej nam się zrozumieć – wyjawiłą Agata w DDTVN.

Choć finał 11. edycji zakończył się wzruszającym gestem zaufania, to rzeczywistość okazała się znacznie mniej romantyczna. Związek Agaty i Kuby przetrwał zaledwie kilka tygodni, a dziś oboje poszli już własnymi ścieżkami. Jak pokazuje życie, nawet jeśli para wygra program, prawdziwa próba zaczyna się dopiero po wyłączeniu kamer.

źródło zdjęć: @hotelparadise.tvn7

Udostępnij: