Izabela Kuna, znana z ról w filmach i serialach, wzięła ostatnio udział w podcaście „Zza Kulis”. W rozmowie z Maksem Behrem dała się poznać od bardziej prywatnej strony. Z dystansem, ale i szczerością opowiedziała o swoim podejściu do pieniędzy, upływu czasu i codziennych wyborach. Choć na co dzień nie epatuje medialną obecnością, w tym wywiadzie postanowiła otwarcie powiedzieć, jak naprawdę żyje i dlaczego nie zamierza się tłumaczyć ze swoich decyzji.
Izabela Kuna należy do grona najbardziej wyrazistych aktorek polskiego kina i teatru. Ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie, a doświadczenie zdobywała m.in. w Teatrze Powszechnym, TR Warszawa czy Teatrze Narodowym. Znana jest zarówno z ról dramatycznych, jak i komediowych. Wystąpiła w takich filmach jak „Lejdis”, „Botoks”, „Wyrwa”, „Bo we mnie jest seks”, a także w serialach, m.in. w długo emitowanych „Barwach szczęścia”. Aktorka od lat cieszy się uznaniem w środowisku i szacunkiem widzów, a jej charakterystyczny sposób bycia niejednokrotnie przyciągał uwagę mediów.
Niedawno aktorka była gościem podcastu „Zza Kulis” prowadzonego przez Maksa Behra. W trakcie rozmowy poruszono wiele tematów w tym bardzo osobiste podejście do pieniędzy.
Kuna znana jest z tego, że nie owija w bawełnę, i tym razem również nie zawiodła. Mówiła wprost, że nie ma zamiaru udawać skromności, jeśli chodzi o kwestie finansowe.
Na przykład czasami jak się spotykam z jedną czy drugą moją koleżanką i ona mówi: 'nie, to jest za drogie, to jest za drogie'. Nie myślę w takich kategoriach. Nie dlatego, że mi odpi**iło, tylko zawsze tak było – wyznała aktorka.
Izabela Kuba o podjeściu do pieniędzy
W rozmowie padło także pytanie o to, co najbardziej ceni w pieniądzach. Aktorka odpowiedziała krótko, ale wymownie:
One mnie dowartościowują– powiedziała bez ogródek.
Gdy prowadzący podcast zasugerował, że koszulka za 1000 zł niewiele różni się od tej za 100 zł, Kuna stanowczo zaprzeczyła. Dla niej różnica jest odczuwalna, nie tylko w jakości, ale też w satysfakcji z zakupu.
Nie ma sytuacji, że t-shirt za tysiąc się nie różni od tego za 100. Niektórzy to zrozumieją, że wchodzę do sklepu i zawsze podoba mi się ta rzecz, która jest droższa. W związku z tym jestem snobką. W ogóle od tego nie uciekam. Jestem rozrzutna. No ale co mam na to poradzić?– przyznała z rozbrajającą szczerością.
Izabela Kuna zaznaczyła również, że jej styl życia nie wynika z przypadku czy wygody, ale z ciężkiej pracy i samodzielności.
Nikt mi nic nie dał, sama na to wszystko zarabiam. Nikomu nic nie zabrałam, a jeśli już, to daję. Jak mam 55 lat, w tym roku skończę, no to ciężko chyba wyobrazić sobie, że się zmienię nagle – dodała.
Aktorka pokazuje, że można być bezkompromisowym, spełnionym i pewnym siebie, nawet jeśli nie wszystkim się to podoba. Jej szczerość i dystans do siebie zostały ciepło przyjęte przez słuchaczy, a wielu internautów w komentarzach wyrażało uznanie za to, że nie udaje kogoś, kim nie jest.

ZOBACZ TAKŻE: “Zostałam już dwukrotnie przesłuchana”- wstrząsające wyznanie pierwszej damy.
źródło zdjęć: Kapif