Choroba psychiczna, jaką jest depresja, dotyczy bardzo wielu ludzi. Niestety, ale nie da się wygrać z nią w stu procentach i zawsze są szanse na powrót choroby.
Utalentowany muzyk, piosenkarz i autor tekstów piosenek. Znany niemal na całym świecie. Może się wydawać, że jego życie układa się idealnie, ale w rozmowie z „The Sun” zdradza, że w rzeczywistości walczy z depresją.
Williams w 2017 roku przez miesiąc leczył się na oddziale intensywnej terapii, a media donosiły o bardzo złym stanie zdrowotnym artysty.
Walczę z chorobą w mojej głowie, która chce mnie zabić. Czasami mnie to przytłacza, a czasami pomaga w wejściu na scenę. Innym razem żyję w szczęściu i czuje się znakomicie – mówi
Wszystko zaczęło się, kiedy miał 19 lat. Był uzależniony od narkotyków. Dopiero w 2007 roku postanowił pójść na odwyk. Posiadał również zaburzenia lękowe, tremy sceniczne oraz walczył z wagą.
Artysta zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Ma świadomość, że w czasie choroby jest w stanie zrobić wszystko, dlatego boi się zostawać sam.
Kiedy jesteś na tej planecie od 43 lat, zdajesz sobie sprawę, że nawet jeśli masz wszystko, nie jesteś niepokonany – dodaje
Robbie Williams przyznał, że to dzięki żonie, aktorce Aydzie Field, uwierzył w swoje życie bez narkotyków.
Pielęgnowała mnie, dała mi dokładnie to, czego potrzebowałem w tej chwili, trochę miłości. Widziała mnie w najgorszym momencie+