Miałem "nieszczęście" poznać człowieka tak ...
Miałem "nieszczęście" poznać człowieka tak mądrego, którego zastępcą - podczas jego nieobecności - mógł być tylko Pan Bóg.
Bóg nie jest złym wyrocznią. Nie jest wielkim nieznanym. Bóg jest ojcem. Ma swoje imię. Imię, które oznacza miłość i miłosierdzie.
Jakiż zysk ma Chrystus z tego, że Jego ołtarze pokrywają naczynia ze złota, gdy On sam umiera z głodu w osobie biednych? Najpierw nakarmcie Jego samego, który jest głodny, a potem, jeśli wam jeszcze zostaną pieniądze, ozdabiajcie Jego ołtarz.
Bóg myśli o tobie, abyś ty myślał o innych.
Nie umrę, ale będę żył i opowiadał czyny Pańskie.
Mądrzejszy jest ten, kto tylko wierzy, niż ten, który chce pogodzić wiarę z nauką.
Na świecie jest tak wielu ludzi głodujących, że Bóg może dotrzeć do nich jedynie w postaci chleba.
Bóg zaprzęga do swego pługa również złe siły i nimi orze swoją rolę.
Uprawiać fizykę znaczy podglądać Boga przy akcie stworzenia.
Człowiek musi wołać do Boga i nazywać Go Ojcem tak długo, aż Bóg stanie mu się rzeczywiście ojcem.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz, ale człowiek odwzajemnił mu ten gest. Nigdzie indziej występuje taka komedia omyłek jak tam, gdzie Bóg jest tworem człowieka.