Nie umrę, ale będę żył ...
Nie umrę, ale będę żył i opowiadał czyny Pańskie.
Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza,Odbiera naprzód rozum od obywateli.
Kapłan jest monstrancją, jego rolą jest pokazywać Jezusa; musi sam zniknąć i ukazać Jezusa. Starać się pozostawić dobre wspomnienie w duszy każdego z tych, którzy do niego przychodzą. Stać się wszystkim dla wszystkich. Śmiać się z tymi, którzy się śmieją, płakać z tymi, którzy płaczą,aby wszystkich przyprowadzić do Jezusa.
Jeśli ktoś mówi z całkowitą pewnością, że spotkał Boga, i nie ma nawet cienia wątpliwości, to nie jest w porządku. Dla mnie to istotny klucz. Jeśli ktoś ma odpowiedzi na wszystkie pytania, oto dowód, że Bóg nie jest z nim. To dowód, że jest fałszywym prorokiem, który używa religii do swoich celów. Wielcy przewodnicy ludu Bożego, tacy jak Mojżesz,
zawsze pozostawiali miejsce dla wątpliwości
Bóg chrześcijański nie jest niebieskim gwarantem istniejącego stanu rzeczy.
Panie, moje serce się nie pyszni i oczy moje nie są wyniosłe. Nie gonię za tym, co wielkie albo co przerasta moje siły.
Doswiadczenie stanowi podstawę naszych doznań estetycznych i etycznych; przez doświadczenie poznajemy i rozumiemy Boga. Rozumiejąc Boga, zrozumieliśmy też, co znaczy bycie człowiekiem.
Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem.
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tego dobrego, żebyś mógł go rozpoznać, kiedy on się w końcu pojawi.
Bóg nie jest pojęciem, jest doświadczeniem. Nieważne, jak wiele przeczytasz o słodkim smaku, musisz go spróbować, aby wiedzieć. Tak samo z Bogiem: musisz Go doświadczyć, nie po prostu myśleć o Nim.
Sztuka chrześcijańska rodzi się podobnie jak modlitwa: z potrzeby uwielbienia, z poczucia pokory i miłości, a także z całej ludzkiej niemocy, która przez cierpienie, przez słabość i grzech przedziera się ku Bogu.