Pan strzeże ludzi pełnych prostoty.
Pan strzeże ludzi pełnych prostoty.
Mesjasz przyszedł naprawdę, lecz teraz powinniśmy Go znowu oczekiwać, bardziej niż kiedykolwiek - i to już nie mała grupka wybranych, lecz wszyscy ludzie. Pan nierychło przyjdzie, jeśli nie będziemy Go usilnie oczekiwać. Właśnie to nagromadzenie pragnień ma wywołać Paruzję.
Bóg powołuje nas do życia, prowadzi przez różnorodne krajobrazy naszej egzystencji, nie opuszcza w trudnościach, daje siły, kiedy jesteśmy słabi, pełen jest miłości i litości dla swoich dzieci, chcąc im dać pełnię radości i szczęścia.
Bóg nie patrzy na wielkość naszych czynów, ale na miłość, z jaką są wykonane.
Bóg nie jest daleko od nas, nie jest to coś obcego. Bóg jest blisko, jest bardzo blisko, jest tak blisko, że jest w nas. Kiedy otwieramy swoje serce, na pewno go znajdziemy.
Kiedy mówię, że wierzę w Boga, nie mówię tego z obowiązku religijnego, ale dlatego, że doznaję głębokiej radości z perspektywy szerszego spojrzenia, które mi daje ta wiara.
Sztuka to fałszywy bóg, który sprawia wyłącznie ból.
Jezus Chrystus jest tłumaczeniem Boga na "język człowieczy".
Modlitwa jest zwróceniem się ku przyszłości.
Przychodzą do kościoła żeby się dzielić Bogiem a nie po to żeby go tam szukać.
Modlić się - jest to zniżać się, by wznosić.