Jak łania pragnie wody ze ...
Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże!
Dla człowieka religijnego praca jest równocześnie modlitwą i służbą Bożą.
Każde cierpienie, które nie jest rytuałem jakiegoś odkupienia, nie stanowi kary za jakieś przewinienia, jest dla katolika niepokojące.
Chrześcijaństwo jest religią przyszłości.
Nie chciałbym wierzyć w takiego Boga, którego mógłbym zrozumieć.
Bóg nie jest złym wyrocznią. Nie jest wielkim nieznanym. Bóg jest ojcem. Ma swoje imię. Imię, które oznacza miłość i miłosierdzie.
Śmierć może być pocałunkiem Boga.
Bóg jest miłością, a przez uczestnictwo w tej miłości stajemy się objawieniem Boga w świecie. Poza tym uczestnictwem nie możemy znać Boga.
Bóg nic darmo nie daje, lecz wszystko otwieraI każdy z Boga tyle, ile chce, zabiera.
Chroń, Panie, wątłą mojej duszy zieleń,Od podeptania i martwych spopieleń,Abym wśród życia Ostatniej WieczerzyCzuł jej aromat balsamiczny, świeży.
Nauka mówi mi, że Bóg musi istnieć. Mój umysł twierdzi, że nigdy Go nie zrozumiem. A serce mi podpowiada,
że wcale nie powinnam.