Bóg więc prowadził lud okrężną ...
Bóg więc prowadził lud okrężną drogą pustynną.
Przyjdzie taki dzień, kiedy będziesz musiał uwierzyć w coś. Mogę ci powiedzieć teraz, że nie ma nic lepszego, do czego mógłbyś przywiązać swoją wiarę, niż Bóg. Nawet kiedy wszystko inne zawodzi, Bóg jest stały.
W mojej głowie odzywa
się stare porzekadło: z czego śmieje się Bóg? Odpowiedź:
z ludzkich planów.
Daj mi serce czyste - bym Ciebie mógł widzieć,serce pokorne - bym Ciebie mógł słuchać,serce miłujące - bym Tobie mógł służyć,serce wierzące - bym w Tobie mógł przebywać.
Miłosierne oczy Boga nie patrzą na to, kim jesteś albo kim byłeś, ale na to, kim będziesz.
Ja się modlę zawsze o to samo. Żeby był. O co można się modlić? Bądź, mówię mu. Popatrz: nie zawracam Ci głowy niczym, nie mam do Ciebie próśb ani spraw,
poza tą jedną, i jeśli mógłbyś cokolwiek dla mnie zrobić, to tylko tyle. Bądź, co?
Wierzysz, że się Bóg zrodził w betlejemskim żłobie,lecz biada ci, jeżeli nie zrodził się w tobie.
Wiara rozpoznaje więcej prawdy niż eksperyment i technika.
Stworzyłeś nas, o Boże, dla siebie i niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie.
Bóg to jest najprostsze, co tylko istnieje. Bóg to jest taka prawda, którą najłatwiej jest pojąć, jeżeli tylko zapomni o sobie i pozostawi Boga jemu samemu. Bóg to jest jasność absolutna, która może zaświecić tylko tej duszy, której tysiąclecie nie zasłoniła.
Najwyższy nie jest niewypowiedzianie tajemniczą mocą, jest osobą, tak jak my. Nie, jeszcze intensywniej: jest Osobą, która jest prawda absolutną, miłość absolutna. Nie bóg, lecz Bóg.