Dlaczego za tak krótkie chwile szczęścia musimy płacić długim cierpieniem ...
Dlaczego za tak krótkie chwile szczęścia musimy płacić długim cierpieniem i strasznym bólem, który sprawia, że tak bardzo boimy się znów zaryzykować i wybieramy samotność?
Nigdy nie pozwól, aby ból z przeszłości zniszczył twoją przyszłość. Ból to tylko chwilowa klęska. Nie pozwól, aby zdefiniował twoją wieczność.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcją. Ból to fizyczne doznanie, które możemy kontrolować do pewnego stopnia, podczas gdy cierpienie jest emocjonalne, psychiczne i duchowe... jest wyborem, jak na to reagujemy.
Ból jest jedynym procesem, który pozwala nam zrozumieć, co jest naprawdę ważne w naszym życiu. To przez niego pokonujemy swoje słabości i uczymy się, jak być silniejszymi.
Najgłębszy ból, który czuję, patrząc na cierpiących i skrzywdzonych ludzi, nie wynika z współczucia. To jest ból wynikający z widzenia ludzi tak bardzo mniej niż mogliby być.
Prawdziwy ból tkwi nie w ciele, lecz w duszy. Cierpimy nie tyle z powodu zranień, które nas spotykają, ale z powodu tych, których obawiamy się doznać.
Ból to jest ten moment, gdy rośnie w nas nowy człowiek. To jest tak, jak kiedy kiełkuje ziarno. Ziarno musi się rozpaść, żeby z niego wyrosło drzewo.
Żyjemy w ciałach, które będą nas boleć podczas starzenia, których nie możemy się pozbyć ani zamienić. Ból to przeznaczenie ludzkości.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Możemy odczuwać ból, ale nie musimy go cierpieć. Decyzja jest nasza. To, co czujemy, jest naturalne. To, co z tym zrobimy, zależy od nas.
Najgorszy ból to taki, którego nie można pokazać. Śmierć potrafisz opłakiwać, ale nie potrafisz opłakiwać bólu i strachu, bo wtedy musiałbyś to poczuć. Musiałbyś pozwolić mu wejść.
Ból jest najgłębszym uczuciem. Miłość, radość, smutek - wszystko to dochodzi do nas przez ból. Bez bólu, nie czulibyśmy prawdziwej miłości, prawdziwej radości, prawdziwego smutku. Ból jest kluczem do naszych emocji.