
Może życie jest ucieczką przed bólem?
Może życie jest ucieczką przed bólem?
To nie jest takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem dotyka bólu.
Umiera się na wiele sposobów, jeszcze zanim serce przestanie bić.
Po co cierpienie
Po co łzy
I ta nie ustana tęsknota
Za kimś kto już nigdy nie wróci..
Nigdy cię nie przytuli
Nie pocałuje...
Po co? To wszystko?
Odkryłam, że czas nie leczy ran - on tylko przyzwyczaja do bólu.
Ból jest nieodzownym elementem życia. Ale kiedy przekształcamy ból w sztukę, staje się on czymś pięknym, co złagodzi tę rzecz, która nas niszczy.
Nie ma na świecie bólu głębszego niż ból człowieka, który traci to, czego nie potrafi docenić.
Ból, który nie zabija nas od razu, daje nam czas. Czas na adaptację, czas na przyzwyczajenie, czas do zrozumienia. I czas na przygotowanie się do ostatecznego uderzenia.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. To znaczy, jeśli jesteś w stanie zrozumieć, co jest bólu, nie musisz go cierpieć.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcją. Nie możemy zawsze kontrolować, co nam się zdarza, ale zawsze mamy wybór, jak na to zareagować.
Ból jest nieodłącznym towarzyszem życia. To on jest najwierniejszym przewodnikiem po labiryncie naszych cierpień, zdrad i upadków. To on uczy nas, jak cierpliwie znosić porażki, jak wytrwale stawiać czoła przeciwnościom losu.