
Ten dzień staje się powoli jednym z tych złych dni, ...
Ten dzień staje się powoli jednym z tych złych dni, które bolą jak ząb.
Cierpienie jest jedynym procesem, który odnawia człowieka. Jego hostia służy przemianie tego, co w nas jest nieuformowane. Ból jest pieczęcią uprawomocniającą naszą hodowlę na gigantów.
Łzy oczyszczają i pomagają rozładować złe emocje. Inaczej przyszłoby zwariować. Potem zawsze jest lżej.
Cóż za dziwne jest, że gdy cierpimy najbardziej, wydaje nam się, że nikt na świecie nie mógłby zrozumieć naszego bólu, kiedy prawda jest taka, że każdy człowiek, który naprawdę się do nas przywiązał, musiał czuć dokładnie to samo.
Ludzie są jak lustra. Widzimy w nich to, co pokazujemy. Pokaż komuś ból, a zobaczy słabość. Pokaż siłę, choćbyś łzy w środku dusił, zdobędziesz ich respekt
Ból to wskaźnik twojego życia, którego nie można zignorować. Ból jest zwykle wywoływany przez coś, co jest nie tak w twoim ciele - jest to sygnał, że coś potrzebuje twojej uwagi.
Niemal każdego chwyciła w swoim życiu wielka burza. Prawda jest taka, że kiedy jesteśmy w środku tej burzy, myślimy, że to koniec... ale nie jest. Uczysz się, jak to znosić. Nauczysz się, jak to znosić, ponieważ musisz. Jesteś bardziej szlachetny z powodu tego, co przeszedłeś.
Ból jest nieuniknionym składnikiem życia i może być naszym nauczycielem. Ale kiedy odmawiamy uczucia, ten oddech, ból staje się naszym krzyżem.
Problemy na papierze są papierowe - nie bolą...
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Istnieje różnica pomiędzy cierpieniem a bólem. Cierpienie jest wynikiem oporu na ból. Ból jest ostrzeżeniem, że coś jest nie tak. Cierpienie jest trzymanie się tego bólu, zamiast go uwolnić.
Ból jest nieuniknioną częścią życia, tak jak śmierć. Bez bólu, nie moglibyśmy prawdziwie docenić głębi naszego istnienia.