Nocą wszystko jest bardziej. Boli bardziej, czujesz bardziej, myślisz bardziej, ...
Nocą wszystko jest bardziej. Boli bardziej, czujesz bardziej, myślisz bardziej, umierasz bardziej. Bardziej nie masz sił.
Cierpienie to jest największa nauka. To ono uczy nas cierpliwości, wyrozumiałości, pokory, wzrusza nasze serce miłością i współczuciem dla innych, sprawia, że zrozumiemy, jak wielka jest cierpliwość Boga, który patrzy na nasze nędze i nasze grzechu.
Pewnego dnia powiedziałaś, że nie dotrzymuję słowa w kilku sprawach. Obiecałaś być ze mną do końca, zostawiłaś. Nigdy nie wypominaj skoro robisz jeszcze gorzej.
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć.
Człowiek mniej cierpi, kiedy w coś wierzy.
Martwienie się to ciężka praca, która nikomu jeszcze nie pomogła, ale niejednemu zaszkodziła…
Cierpienie jest największą szkołą dobroci. Im cierpienie jest bardziej niezrozumiałe, tym jest bardziej skuteczne. Bez cierpienia byłby tylko świat podobny do pola, bez kwiatów, nikły, monotonny, niewyraźny. Na tym polu cierpienie jest kwiatem.
Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi.
Cierpienie jest trudne do zniesienia, ale jego prawdziwe znaczenie rozumie się dopiero po czasie. To jest nasz najcenniejszy nauczyciel, który pokazuje nam, co jest naprawdę ważne w życiu.
Nasze cierpienia nie są ani naszą karą, ani naszą winą; są kluczem do zrozumienia tego, co z nami dzieje się na poziomie duchowym.
Cierpienie doświadczane bez zrozumienia jest męką. Cierpienie przeżyte z rozumieniem jest procesem ewolucji. Cierpienie jest kowalem mądrości duszy.