
Tych spraw nigdy nie rozumiałem i nie zrozumiem - ile ...
Tych spraw nigdy nie
rozumiałem i nie zrozumiem -
ile ludzie są w stanie znieść.
Cierpienie jest nieuniknione, ale to, jak na to odpowiadamy, definiuje naszą siłę i charakter. Możemy pozwolić, aby to nas zniszczyło, lub możemy wykorzystać to jako paliwo do napełnienia nas życiem.
Uczymy się cierpieć, cierpiąc i przechodząc przez cierpienie, które przez swoją niepowtarzalność i nieuniknioność, prowadzi nas do siebie samych. Cierpienie jest drogą do poznania samych siebie.
Cierpienie jest jedyną rzeczą, która powoduje, że człowiek zaczyna zastanawiać się nad sens życia. Bez cierpienia, życie można przetrwać, ale nie można zrozumieć.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczywistością, poprzez którą człowiek może osiągnąć największą pełnię swego bycia, swego człowieczeństwa. Nie jest darem, który człowiek wybiera. Jest częścią jego bytu. Zawsze wzbudza strach, zawsze jest czymś nieznanym.
Wszystko, co naprawdę wielkiego dokonuje się na świecie, odbywa się przez cierpienie. Ból jako klucz, który otwiera drzwi do naszej prawdziwej rzeczywistości.
Przeżywane cierpienie uczy, że życie nie jest łatwe; mówi, że trzeba żądać od siebie wysiłku, by przezwyciężyć przeciwności. Lęki przed cierpieniem są gorsze od samego cierpienia. Nie ma człowieka, który by się nie bał cierpienia.
Cierpienie jest nieodłącznym elementem naszego życia. To nie jest coś, czego należy unikać, ale coś, co pomaga nam rosnąć. Bez cierpienia nie możemy docenić prawdziwej radości i szczęścia.
Nie potrafiła przeżywać cudzego żalu, gdy pochłaniało ją własne cierpienie.
Cierpienie nie jest celem, ale środkiem do zrozumienia, którego nie uzyskalibyśmy inaczej. Jest lekcją, której musimy się nauczyć. Ale nie musimy się go bać, bo jest tylko iluzją.
Upieranie się przy tym, co przeminęło, to jedna z wersji cierpienia. Ból pochodzi nie z samego wydarzenia, ale z naszego uporu, naszego niechcenia porzucić jakoś, których już nie ma.