"Jakim prawem?" - Dramat rodziny Clarke. Mama pięcioraczków boi się, że straci dom

Dominika Clarke, mama znana z narodzin pięcioraczków w Horyńcu, przekazała dramatyczne informacje za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jej poruszające nagranie, w którym ze łzami w oczach opowiada o zajęciu wszystkich kont bankowych przez komornika, wstrząsnęło internautami.

Dominika i Vincent Clarke to para, którą poznała cała Polska po narodzinach ich pięcioraczków w Horyńcu – wydarzenia niezwykłego, ale i tragicznego, bo nie wszystkie dzieci przeżyły poród. Od tamtej pory ich historia poruszała serca wielu. Dziś są rodzicami aż jedenastu dzieci i z ogromną otwartością pokazują codzienność swojej wielodzietnej rodziny w mediach społecznościowych.

Clarke’owie zdobyli sympatię i szacunek za szczerość, naturalność i determinację, z jaką prowadzą swoje życie, dzieląc się nie tylko radosnymi chwilami, ale również trudnymi tematami.

Po latach spędzonych w Polsce i Wielkiej Brytanii, rodzina zdecydowała się na radykalny krok, przeprowadzkę do Tajlandii. To miało być nowe otwarcie, szansa na życie w spokojniejszym rytmie, w pięknym otoczeniu, z dala od europejskiego zgiełku. Choć egzotyka przyciąga, codzienność pozostaje... codziennością.

Dominika, która aktywnie prowadzi swój profil w mediach społecznościowych, niemal na bieżąco relacjonuje ich codzienne życie. Pokazuje, jak wygląda logistyka w rodzinie z jedenastką dzieci, od śniadań, przez edukację, aż po zwykłe domowe sytuacje. Nie brakuje zabawnych momentów, ale i zmęczenia, frustracji oraz trudnych emocji, które są nieodłączną częścią ich rzeczywistości.

Komornik zajął wszystkie konta Dominiki

 

Mimo że Clarke’owie mieszkają teraz w Azji, ich życie nadal mocno związane jest z Polską. Ostatnio Dominika podzieliła się z obserwatorami wstrząsającą historią, która wydarzyła się zupełnie niespodziewanie.

Miałam się tym nie dzielić, ale takie są uroki życia. Po prostu chcę powiedzieć, jak jest – zaczęła Dominika na nagraniu opublikowanym w sieci.

Okazuje się, że komornik zajął wszystkie jej konta.

Dzisiaj wchodzę na polskie konto, sprawdzam, czy wszystko OK, a tam informacja, że rachunek jest zajęty przez komornika. Wchodzę na drugie konto – zajęte przez komornika. Wszystkie moje konta są zajęte – mówiła przez łzy.

Dopiero po kontakcie z przyjaciółką, która otworzyła zaległy list pozostawiony w Polsce, sytuacja zaczęła się wyjaśniać. Okazało się, że chodzi o zadłużenie po zmarłej matce Dominiki.

Okazuje się, że to zaległy niezapłacony rachunek mojej mamy na 17 tys. zł, który urósł do 60 tys. zł. Tak to jest w życiu, kochani – człowiek myśli, że wszystko jest ogarnięte, a jednak zawsze jakiś kop od życia – wyznała szczerze.

Wszystko wskazuje na to, że Dominika Clarke nie złożyła w terminie formalnego oświadczenia o odrzuceniu spadku po swojej zmarłej mamie, która odeszła sześć lat temu. Choć mogło się wydawać, że po jej śmierci nie ma żadnych zobowiązań, dopiero teraz na jaw wyszło, że pozostawiła nieuregulowany rachunek, który z czasem urósł do ogromnej kwoty. Ponieważ spadek został przyjęty milcząco, czyli bez złożenia odpowiednich dokumentów, Dominika automatycznie odziedziczyła również długi, które teraz musi spłacić. To częsty i bolesny błąd, który może przytrafić się każdemu, kto nie zna zasad dziedziczenia.

ZOBACZ TAKŻE: Mama pięcioraczków z Horyńca ujawnia, ile wydaje co tydzień. Internauci przecierają oczy!

W kolejnym, jeszcze bardziej emocjonalnym nagraniu, Dominika Clarke podzieliła się z obserwatorami kolejnymi szczegółami dotyczącymi swojej sytuacji. Tym razem mówiła już nie tylko o zajęciu kont bankowych, ale także o realnej obawie przed utratą domu, który stanowi jeden z głównych majątków rodziny. Z jej relacji wynika, że mimo toczącej się sprawy i spisu inwentarza, komornik zajął kwotę znacznie przekraczającą wartość spadku.

Nie wiem, jakim prawem to jest możliwe? Jeśli sprawa jest w toku, jest spis inwentarza do jakiego można pobrać dług, to jakim prawem ktoś robi blokadę na 60 tys. zł? — dopytuje pani Dominika.

Mama pięcioraczków z Hryńca nei kryje emocji.

Jakim prawem? Jakim cudem jest zajęcie mojego konta, moich pieniędzy? Matkę jedenaściorga dzieci pozbawiono środków do życia przed świętami mówi przez łzy

Na tym nie koniec.

Dług ma być egzekwowany tylko do wartości działki, która została po mamie pani Dominiki. Tyle, że działka już jest zajęta przez komornika. - dodaje w rozpaczy 

Dominika obawia się teraz, że kolejnym krokiem będzie zajęcie jej rodzinnego domu, wartego 2 miliony złotych. Chodzi o dużą nieruchomość położoną w Horyńcu-Zdroju, która od półtora roku jest wystawiona na sprzedaż.

źródło zdjęć: @rodzinaclarke

Udostępnij: