
W srebrzyste pola chciałbym z Tobą iść I marzyć cicho ...
W srebrzyste pola chciałbym z Tobą iść
I marzyć cicho o nieznanym bycie,
W którym byś była moją samotnością,
I w noc tę prześnić całe moje życie.
Oto przysłowie filozoficzne „niech niczego nie będzie zbyt wiele” winniśmy stosować nie tylko do obyczajów, ale i do słów; cokolwiek bowiem przekracza miarę, jest skażone.
Nie odkrywamy prawdy, jedynie zatrzymujemy się na pewnym odcinku poszukiwań. Zawsze za tym, co wiemy, kryje się inna niewiadoma. Jak za horyzontem. Jak dalej w głąb atomów.
Dobrze spełniać to, co ode mnie zależy, a dobrze spełniać to, co ode mnie nie zależy - oto jest cała doskonałość i źródło prawdziwego szczęścia na świecie.
Jeśli ktoś mówi, że cię zna
to tak na prawdę cię nie zna,
bo jeżeli by cię znał,
to by wiedział że cię nie zna.
Istnienie poprzedza istotę. To oznacza, że najpierw człowiek istnieje, spotyka siebie, pojawia się na świecie, a dopiero potem definuje siebie.
Błąd leży w pośpiechu.
Nie próbuj zrozumieć nie zrozumianego.
Z każdym następującym dniem moje myśli i marzenia wydają się być obrazem gasnących emocji związanych z blednącymi wspomnieniami. Powoli zagłębiam się w otchłań nicości mając przed oczyma tylko niewyraźne kontury dawnych zapierająch dech chwil i emocji. Wszystko co mam, wszystkie uczucia, płoną i obracają sie w pył. Pył, który rozwiewa nieubłaganie płynący czas. Nie chcę zapomnieć, nie chcę też pokryć się kurzem zapomnienia ...
Ludzie, darzący nas zupełnym zaufaniem, sądzą,
iż mają przez to prawo do naszego zaufania. Jest to wniosek błędny: przez dary nie zdobywa się praw.
- To nie w porządku mieć sekrety!
- A kto powiedział, że świat jest w porządku?