
Ale pachnie! Aż mnie kręci w śliniankach!
Ale pachnie! Aż mnie kręci w śliniankach!
Czuję, że powinienem cię kochać.
Czas to grząskie błocko.
Przecieka przez palce.
I wsysa jak bagno.
To, czego pragniesz, zdarzy się
gdy już tego nie będziesz pragnął.
Kupiła bilet. Kiedy światła pociągu ukazały się w tunelu, skoczyła.
Każdy rozwiązany problem rodzi nowe problemy.
Dom, w którym nie rozbrzmiewa śmiech dzieci, jest martwy.
Lecz człowiecza natura jest już tak pokrętna, że pragnąłem tego, czego nigdy nie będę mógł posiąść, i marzyłem o niemożliwym.
Oszukujemy siebie tak często, że gdyby nam za to płacili, moglibyśmy się spokojnie utrzymać.
Nagle szczęście znów wydało się możliwe .
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.