Usłyszałam kiedyś, że rzeczywistość nie jest niczym innym jak tylko ...
Usłyszałam kiedyś, że rzeczywistość nie jest niczym innym jak tylko zbiorowym snem.
Trzeba tworzyć dobro ze zła, bo nie ma nic innego, z czego można je tworzyć.
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć, ciągle usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na to, że cię rani. Ale z czasem przychodzi taki moment-jeden szczegół, który sprawia, że już nie potrafisz. Coś pęka, pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy nie liczyłeś na wzajemność, na wdzięczność... A mimo wszystko czujesz się zdradzony
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Mamy w życiu nie tylko swoje miejsce. Mamy również wyznaczony swój czas.
Miłości nie sprzedaje się na miarę.
Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją – są niebezpieczni.
To prawda, że kiedy nie potrzebujesz żadnej pomocy, wszyscy są gotowi ci ją ofiarować.
W pewnym momencie trzeba przestać uciekać, odwrócić się i stawić czoło tym, którzy pragną twojej śmierci. Najtrudniej jest znaleźć w sobie odwagę
Czasem, jeśli to, czego pragniesz,
ma być naprawdę coś warte,
musisz o to walczyć.
Lepiej spłonąć niż zwiędnąć.