
Pół roku temu powiedziałabym, że to niemożliwe - kochać dwie ...
Pół roku temu powiedziałabym, że to niemożliwe - kochać dwie osoby równocześnie.
Gdzie Słowianin, tam i pieśni.
Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół.
Widzicie, wspomnienia wywołują ból. Najdotkliwszy zaś sprawiają najlepsze z nich.
Zdrajca nie zasługuje na przebaczenie. Zdrady nie da się wybaczyć ani zapomnieć.
Zostaje jak otwarta rana.
Coś się rozrywa, pęka i nigdy
się nie zagoi.
Można wznieść się bardzo wysoko i upaść bardzo nisko, lecz mało komu się udaje wpłynąć na to, kiedy i jaki obrót obierze los.
Na pewno coś knuje...
Niechętnie mówimy o śmierci. I niechętnie godzimy się ze świadomością, że prędzej czy później i tak wszyscy umrzemy. Strach przed śmiercią to tak naprawdę strach przed nieznanym. To naturalne uczucie, nikt z nas bowiem nie ma pewności, czy po tym, jak odejdziemy już z tego świata, cokolwiek czeka nas dalej.
Czuje,że ma już dość zmartwień.
Dość kłopotów. Dość tego, że zawsze gdy poznaje kogoś, kto jest w stanie ją zrozumieć, on zaraz odchodzi.
Wszystkie aspekty ludzkiej natury powinny być nie tylko mile widziane, ale witane z radością czy wręcz celebrowane. Już dość walki o przetrwanie. Nadszedł czas radości i tańca. Wszystko, czym jesteśmy, jest piękne. Nie tylko się z tym pogódźmy, ale dostrzeżmy jakie to fantastyczne i niezwykłe.
Niestety, człowiek najbardziej nienawidzi kogoś, na kim mu kiedyś zależało.