Klaps w gołą pupę, postrach ...
Klaps w gołą pupę, postrach małych dziewczynek, staje się przyjemnością gdy dorosną.
Kiedy kobieta wychodzi za mąż wiele razy, nie jest żoną; jest prawną cudzołożnicą.
Jestem silną kobietą. Ale nie jest to kwestia predyspozycji osobowościowych ani kwestia wyboru, raczej życiowych doświadczeń. Urodziłam się delikatna i krucha. To życie ukształtowało mnie na twardą kobietę. Nadal z mojego wnętrza wylewa się wrażliwość i chłonę każdą komórką piękno tego świata, wzruszając się tysiąc razy na minutę, ale wiem, że jest to zaleta, a nie wada. Wiem też, że zawsze dam sobie radę w życiu. Czasem szybko pogodzę się z tym co mnie spotkało, a innym razem zajmie mi to dużo więcej czasu. Czasami przyjmę życiowe lekcje z pokorą, a czasem będę zbuntowana do granic możliwości. Ale wcześniej czy później - poradzę sobie. Trudności nie da się uniknąć. Jednak myślę, że najważniejsze jest żyć tak, żeby zawsze można było sobie powiedzieć: „Dałaś radę i zrobiłaś wszystko, co mogłaś, możesz być z siebie dumna".
Słabości, twe imię kobieta!
"STRACIĆ LUB POPSUĆ MOŻNA BARDZO SZYBKO
ALE POTEM TO NAPRAWIĆ LUB ODZYSKAĆ JEST BARDZO CIĘŻKO "
Kobieta rodzi się gwiazdom podległa i kwiatom.
Stare baby wiedzą, co w piekle warzą i jedzą.
Kobieta jest jak herbata w torebce: z jej mocy można zdać sobie sprawę tylko w gorącej wodzie.
Kobiecość to nie ładna twarz, płaski brzuch, czy piękna skóra. Kobiecość to piękne wnętrze, czułość, ciepło, wyrozumiałość, umiejętność bycia blisko.
Kobieta ma tyle mocy, ile sama sobie na to pozwoli. Jej siła płynie z wnętrza, z ducha, z determinacji, z miłości. Kobieta jest potężna nie z powodu tego, co nosi, ale z powodu tego, co wie, czuje i naprawdę pragnie.
Koń zatargowany, a panna zaręczona - najdroższe.