
Czyżby nie rozumiał, że znów przywraca dziewczynę światu? I że ...
Czyżby nie rozumiał, że znów przywraca dziewczynę światu? I że było to najgorsze, co mógł zrobić komuś, dla kogo nie było już żadnej nadziei?
Za zadanie wzięłam sobie obalić ten przesąd,że kobieta, co skończyła uniwersytet, przestaje być kobietą.
Stare baby do porady, młode do uciechy.
Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta - Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta - Dziś szuka się tego, co jest powabne,I tego - co jest uderzające!
Baba skrzy, to chłop drży.
Kobieta bez kobiety jest tylko połową samej siebie. Kobieta poznaje się w oczach innej kobiety, kobieta dojrzewa w miłości do innej kobiety, kobieta otwiera się na świat w męstwie innej kobiety.
Kobieta jest pełna tajemnic i paradoksów, które nie łamia się pod presją czasów, które przekraczają wszelkie granice. Jest obecna, gdy mężczyzna jest nieobecny. Jest potężniejsza, gdy mężczyzna jest słaby. Jest tam, gdzie mężczyzna nie jest.
Zmieniasz się z dwóch powodów:
albo nauczyłaś się już wystarczająco dużo albo zostałaś wystarczająco zraniona aby coś zmienić...
Kobieta jest jak herbata: nie poznasz jej prawdziwej siły, dopóki nie umieścisz jej w gorącej wodzie.
Tak to jest z kobietami, jak braknie im argumentów, ronią łzy.
Jednego w Tobie kompletnie nie rozumiem.
Dla wielu mężczyzn jesteś po prostu idealna. Masz swoje pasje, jesteś piękna, jesteś bystra, dążysz do wyznaczonych sobie celów. Byłaś z kimś, kto zupełnie nie potrafił Cię docenić i już wszystkich "kolesi" wpuszczasz pod wspólny mianownik. Powiem Ci, jeśli sobie uporządkujesz przeszłość, to szczerze - zazdroszczę komuś, w kim się kiedyś zakochasz.