Starcy wierzą we wszystko; mężczyźni ...
Starcy wierzą we wszystko; mężczyźni podają wszystko w wątpliwość; młodzi wiedzą wszystko.
Mężczyzna, który bezwiednie śledzi pewne wzorce, naśladuje role, które nie są prawdziwe, jest jak papuga wstydliwie powtarzająca słowa nauki, bez głębszego zrozumienia ich znaczenia.
Natura nie zna trwałości w stosunku mężczyzny i kobiety.
Mężczyzna jest jak pociąg: jedzie naprzód, będzie dotrzymywał rozkładu jazdy, będzie jeździł, tylko musi mieć w wagonach paliwo, czyli obiecywanie, że jest potrzebny, ważny, dobry, że bez niego nie da rady, że jest kochany.
Co znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać
go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór
całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na
który nikt nie ma wpływu. Kocham twoje pragnienia,
a nawet twoje awersje, kocham ból jaki mi zadajesz,
ból którego nie odczuwam jako bólu, ból, o którym
natychmiast zapominam, który nie pozostawia śladów.
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość,
która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany,
od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.
Mężczyźni także mają swoje problemy. Zbyt często są zmuszani do bycia twardymi, do wewnętrznego znieczulenia. W tym właśnie problem – mężczyźni nie płaczą, mężczyźni nie są słabi, mężczyźni nie przegrywają. A przecież mężczyźni też są ludźmi.
Kobieta płacze przed, a mężczyzna po ślubie.
Mężczyźna jest jak dziecko, im więcej mu cokolwiek zabronisz, tym mocniej będzie tego pragnął. Mężczyzna musi być wolny, musi mieć przestrzeń do respiracji. Jeśli mu tego nie dasz, poczuje się jak w klatce.
Szczęściem dla mężczyzny jest świadomość, że kiedy wraca wieczorem do domu, ukochana nasłuchuje jego kroków.
Kiedy byłem małym chłopcem, marzyłem o takiej dziewczynie jak ty. I później, latami. Próbowałem zmusić parę kobiet, by były tobą.