
Nie lubię ludzi, mężczyzn też nie. Używam ich czasem, ale ...
Nie lubię ludzi, mężczyzn też nie. Używam ich czasem, ale nie lubię.
Mężczyzna powinien być silny, ale nie tylko fizycznie. Moc prawdziwego mężczyzny leży w umiejętności pokonywania swoich słabości, wierności ideałom i odwadze, by przeciwstawić się niesprawiedliwości.
Mężczyzna, który nie da się sobie wejść na głowę, daje do zrozumienia, że szanuje siebie, a to przyciąga do niego innych. Tylko po swoją równą wartość możemy przyciągnąć równą wartość. Pociągający to jest mężczyzna, a nie chłopiec, którego trzeba prowadzić za rękę, bo sam nie wie, gdzie chce iść.
Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć. Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć.
Chciałabym odebrać w środku nocy telefon od Ciebie i usłyszeć, że do mnie jedziesz. Tak po prostu, bez żadnego "cześć" i pytania, czy możesz przyjechać. Po prostu: Jadę do Ciebie.
Małżeństwo sprzyja mężczyznom, a szkodzi kobietom.
Bo nie ma na świecie mienia większego, niż mieć siebie nawzajem.
Mężczyzna nie jest silny, gdy potrafi siłować się na rękę. Jest silny, gdy w łzy potrafi uśmiechnąć się do drugiego człowieka.
Mężczyzna musi być silny, ale niebiezpieczną siłą jest ta, której nie potrafi panować. Prawdziwa siła nie jest w agresji, ale w samokontroli.
Bycie mężczyzną nie polega na posiadaniu najnowszego samochodu, najpiękniejszej kobiety czy najdroższych ubrań. To polega na byciu odpowiedzialnym, na spełnianiu swoich obowiązków, na szanowaniu innych ludzi i ich wyborów.
- Dobry jesteś w łóżku?
- Oczywiście, przynoszę croissanty i świeżo zaparzoną kawę.