
Mężczyźni, którzy czule całują swoje Kobiety w czoło, to najbardziej ...
Mężczyźni, którzy czule całują swoje Kobiety w czoło, to najbardziej czarujące istoty na świecie.
Mężczyźni często przeceniają to, co mają nieodkryte, a zaniżają to, co znaleźli. Dotyczy to prawie wszystkiego w życiu, ale szczególnie prawda to jest, jeśli chodzi o miłość.
Miłość dodaje rozum kobiecie, a odbiera mężczyźnie.
Kobiecie odpowiada ten mężczyzna, który pokrywa jej rachunki.
Mężczyzna staje się mężem nie przez seks, nie przez wiek, nie przez zarobki, nie przez stopnie naukowe, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy stanowi dla kogoś bezpieczeństwo.
Mężczyzna, jeśli jest prawdziwym mężczyzną, jest jak drzewo. Trzeba go podlewać, nawet niech zgniata grudę ziemi, niech kupuje ciuchy, ale czy pomoże to drzewu rosnąć?
Mężczyzna nie jest samotnym wyspiarzem, którego człowieczeństwo zależy tylko od niego samego. Jego męskość definiuje się poprzez relacje, którymi tworzy z innymi, zwłaszcza z kobietą.
Mężczyźni są jak wino - niektóre zamieniają się w ocet, ale najlepsi z wiekiem stają się lepsi.
Odważniejszy jest ten mężczyzna, który potrafi przyznać przed samym sobą, że nie da rady czegoś zrobić, a nie ten, który zawsze chce
pokonać przeszkodę.
Mężczyzna, który nie zna własnej historii, jest jak dziecko. Nie wie, dokąd idzie, skąd przyszedł i kim jest.
Mężczyzna nie jest istotą biologicznie określoną, ale jest osobą, to znaczy istotą, która zawsze musi wyrazić swe 'ja', swoją osobowość. Mężczyzna nie jest człowiekiem bezpośrednio, ale staje się nim: jest człowiekiem dzięki temu, co sam z siebie czyni, co rozwija w sobie, co w sobie wynajduje.