
Boję się tej miłości, boję się ciebie kochać.. Co mamy ...
Boję się tej miłości, boję się ciebie kochać.. Co mamy z tym zrobić, do cholery?
NOW OR NEVER
MAKE A CHOICE
Miłość rodzi się często ze spotkania, od którego nikt nie oczekuje cudu.
Czego Ci brak? Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym jak minął dzień. Brak mi jej chropowatego, ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem, wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
Dobrze, że jesteś... bo od szesnastu dni pada deszcz i życie powoli zaczyna mi się rozmywać.
- Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem? - To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi.
Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do
twego domu, w twe życie, do twego serca.
Krzyż był i jest wciąż chrześcijańskim znakiem zbawienia i miłości.
Przecież o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali. Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć...
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie zmieniło zdanie.