Może miłość jest najgorszym nałogiem ze wszystkich.
Może miłość jest najgorszym nałogiem ze wszystkich.
Odi et amonienawidzę i kocham.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się razem w tym samym kierunku.
Niesłychanym komfortem w związku jest nie musieć kłamać.
Twoim powołaniem jest poezja i... miłość.
(...)no, ale księża o miłości wiedzą mniej niż ktokolwiek inny.
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę;
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże, gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam,
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
Chciałbym żebyś wierzyła w siebie tak mocno jak ja w Ciebie wierzę. I widziała w sobie to całe piękno, które widzę ja. Pamiętaj, że jestem przy Tobie, będę Cię zawsze kochał i wspierał... razem sięgniemy gwiazd...
Miłość bowiem żąda odrobiny przyszłości…
Bo czasami chciałabym, żeby on potraktował mnie znowu jak bonus, jak cudownie słodki cukierek opakowany w szeleszczącą folię lub ozdobny pergamin. Żeby bardzo powoli rozpakowywał albo zjadł do końca, taką nie całkiem rozpakowaną.