Miłość w większości przypadków jest jednym, wielkim paradoksem. Mimo iż ...
Miłość w większości przypadków jest jednym, wielkim paradoksem. Mimo iż to najpiękniejsze uczucie, stanowi źródło niesamowitego bólu i nieustającego cierpienia.
Miłość jest silnym pragnieniem dobrej rzeczy, a także stałym dążeniem do tej dobrej rzeczy.
Bo prawdziwym mężczyzną jest ten kto kocha swoją kobietę bez względu na wszystko. Nie zważa na to czy ma makijaż jeden kilogram więcej czy mniej jest w dresie czy seksownej sukience. Prawdziwy mężczyzna to taki który kocha bezwarunkowo.
Jest się wiernym, dopóki trwa miłość, a kochankiem, dopóki przedmiot miłości jest blisko.
Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono. Miłość - to najwyższa instancja, egzamin z gotowości do styczności z drugim człowiekiem, do współodczuwania, współcierpienia, do bezwarunkowej obecności z nim.
Każde znajomości, każdego mężczyznę czy kobietę na swojej drodze trzeba dobrze interpretować, bo jeden mężczyzna może być tylko po to byś np. wiedziała, że musisz się szanować, drugi nauczy Cię, że "konfitura za muchą nie lata", trzeci może być próbą generalną przed poznaniem kogoś wyjątkowego i na całe życie. Nie możesz więc myśleć, że z Tobą jest coś nie tak i że przyciągasz złych ludzi, bo wszytko jest jak być powinno, czasem tylko nie tak łatwo jakbyśmy tego chcieli.
Nigdy nie kochała ta, która nie odważy się postawić wszystkiego na jedną kartę.
Kiedy się zakochasz, nic, co było wcześniej, nie jest już ważne, żadne wcześniejsze relacje cię nie interesują, nic nie może cię zatrzymać.
I choć niestety trudno w dzisiejszych czasach wartościowym osobom trafić na siebie, to mimo wszystko nie ma sensu wybierać tanich ludzi, łatwej drogi i szybkiej miłości. Nie ma sensu zadowalać się bylejakością. Uwierz – zasługujesz na więcej.
Największym grzechem w miłości i związku jest zaniedbanie. Ono jest początkiem wszelkich problemów, a często i początkiem... końca.
Gdy jesteś z kimś kto będzie pokonywał kilometry, by przez chwilę mieć Ciebie blisko, nie schrzań tego bo drugiej takiej osoby możesz już nie mieć...