
Kiedy się zakochasz, nic, co było wcześniej, nie jest już ...
Kiedy się zakochasz, nic, co było wcześniej, nie jest już ważne, żadne wcześniejsze relacje cię nie interesują, nic nie może cię zatrzymać.
Chciałabym, żeby mnie tak złapał i przytrzymał i powiedział mi, żebym przestała wariować, bo przy mnie będzie. Chciałabym, żeby nie uciekał, bo wiem, że chciałby zostać.
Zakochać się w samym sobie to początek romansu, który trwa całe życie.
Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto Cię pokocha taką jaką naprawdę jesteś. Na wozie i pod wozem. Cudną i szpetną. Zadbaną i w łachmanach. Z kimś takim warto zostać na całe życie.
Muszę przestać o nim myśleć, napomina siebie. Przecież to cholernie ogłupiające. Całą głowę okupuje jeden facet, jego ręce, usta, i przód, i tył
i tak dalej. Miesiącami człowiek nie pomyśli o niczym sensownym.
Bo widzisz tu są tacy którzy się kochająi muszą się spotkać aby się ominąć.
Mając tyle lat, kocha się nie tyle mężczyznę, ile samą miłość.
Kiedyś przeczytałem zdanie, że mężczyzna najlepiej czuje się przy kobiecie, przy której może się zdrzemnąć. Podpisuję się pod tym. I dodam, że jeśli jeszcze można z nią pogadać, to już jest super.
Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie
to jest reakcja fizjologiczna, jak erekcja. To się
po prostu zdarza, czasem samo z siebie.
Jak ktoś nie chce, żeby się zdarzyło, to
ucieknie na czas, jasne. A miłość to nie
jest uczucie, to postawa względem drugiego
człowieka i seria decyzji, jakie się podejmuje.
Miłości się nie czuje, tylko się nią żyje. Kocham
swoją żonę, bo kiedyś tak zdecydowałem:
"Będę kochał właśnie ciebie".
Tęsknota to najdziwniejsze uczucie jakiego doświadczamy.
Czujesz, że obumierasz, nie funkcjonujesz normalnie...
ogarnia Cię poczucie pustki i osamotnienia. Czujesz
potworny ból, aż po koniuszki palców i ten potworny smutek...
Ale to właśnie tęsknota, pozwala uświadomić jak wiele
KTOŚ dla Ciebie znaczy, jak bardzo tego kogoś brakuje...
jak bardzo chcesz tego kogoś znów zobaczyć, jak
bardzo chcesz przejrzeć się w Jego oczach....
Miłość to jedyne czego przybywa, gdy ją rozdajemy.