
Niby nic się między nimi nie wydarzyło, ale było między ...
Niby nic się między nimi nie wydarzyło, ale było między nimi wszystko.
Przyjaźń winna być nieskończenie bardziej tolerancyjna od miłości.
(...) miłość to pożądanie żywiące się niespełnieniem.
Każda kobieta dwa razy szaleje: kiedy się kocha i kiedy siwieje.
Miłości chodzą po ludziach, ale nie wiadomo, z jaką częstotliwością.
Większość ludzi uważa, że najbardziej
intymnym doświadczeniem na świecie
jest seks. [...] Ale tak nie jest. Seks nie
jest najbardziej intymnym przeżyciem,
jakie mogą dzielić kochankowie. Nawet
gdy jest piękny. Nawet gdy jest idealny.
[...] Najbardziej intymnym przeżyciem jest
pozwolenie, by ukochane osoby zobaczyły
nas w najgorszej formie. Wtedy, gdy jesteśmy
najsłabsi. Prawdziwa intymność jest wtedy,
gdy nic nie jest idealne.
Nigdy, nigdy prawdziwa miłość nie umiera,
Lecz i w ogień włożona,
do kości przywiera.
Wszak miłość jest cierpieniem, nie fraszką jałową.
Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość, i nagle ta miłość zostaje jej odebrana, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne: nienawiść.
Czasami zwykłe przytulenie zdziała dużo więcej niż najlepsze lekarstwa.
Czasami była spięta i zamknięta w sobie, kiedy indziej promienna i beztroska - wciąż inna.
A każdy nastrój znajdował odzwierciedlenie w kochaniu, więc miałem wrażenie, jakbym się spotykał z wieloma różnymi kobietami. Pewnie dlatego wszystko trwało tak długo. Bo widzisz, ja się szybko nudzę.