
Odnalazłam miłość, chociaż wcale jej nie szukałam, z osobą, której ...
Odnalazłam miłość, chociaż wcale
jej nie szukałam, z osobą, której
najmniej się spodziewałam.
Trzeba być trochę podobnym, by się rozumieć i nieco różnym, by się kochać.
Najpierw myślisz, że trzeba dużo mieć. Zbierasz, gromadzisz, napinasz się, żeby zarobić więcej. Potem myślisz: ech, właściwie, to nie jest aż tak ważne jak mi się wydawało. Przestanę się śpieszyć, zacznę dostrzegać barwy świata, znajdę czas, żeby usiąść na plaży i posłuchać szumu fal. A potem... Potem odkrywasz, że w gruncie rzeczy wszystko, co jest rzeczywiście istotne, to sposób, w jaki patrzysz na świat, samego siebie i ludzi. I wtedy uczysz się kochać. Kochać naprawdę. Nie szukać kogoś, do kogo możesz się przykleić, żeby poczuć ulgę. Nie kłamać, że to miłość jeśli w głębi duszy czujesz wahanie. Nie tworzyć pozorów, które mają dać ci pewność, której tak ci brakuje.
Bo miłość sądzi sercem, nie oczyma.
Wszechpotężna jest miłość, która wszystko tworzy, wszystko ochrania.
Miłość nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego.
Na żonę należy wybierać tylko taką kobietę, jaką by się wybrało na przyjaciela, gdyby była mężczyzną.
Pewnego dnia zjawi się ktoś, kto przytuli Cię tak mocno, że wszystkie Twoje rozbite kawałki skleją się w całość.
Nie zakochałam się w nim od razu. To był długi spacer przez wszystkie tajemnice. Zakochałam się w jego spojrzeniu, później w tym, jak cudownie przytula, a na końcu zrozumiałam, że nie chcę więcej całować innych ust.
Odległość to tylko liczba. Nieważne ile... was dzieli. Będziesz tęsknić coraz mocniej kochać jeszcze bardziej. Twoje serce przyśpieszy kiedy usłyszy imię twojej ukochanej osoby. Kiedy ją w końcu zobaczysz będziesz wiedzieć, że kochasz ją jeszcze mocniej.
Nie wierzę w brak czasu. Zawsze
jest czas na ten krótki błysk, na
ten znak: jesteś dla mnie ważna.