Nie żałuję tego, co było między nami. Żałuję tego, czego ...
Nie żałuję tego, co było między nami. Żałuję tego, czego nie było.
Gdy nie ma miłość i nie ma czułości.
Miłość bowiem żąda odrobiny
przyszłości, a myśmy mieli tylko chwile.
Upłynęło trochę czasu, zanim przestałem jej wszędzie wyglądać, zanim się przyzwyczaiłem, że popołudnia straciły swój kształt [...], zanim moje ciało przestało wreszcie tęsknić do jej ciała; czasami sam dostrzegałem, jak moje ramiona i nogi szukały jej we śnie [...].
Dziel się tym, co najpiękniejsze. Uśmiechem, dobrym słowem, ciepłym dreszczem. Bądź dobry. Dobroć to twój największy skarb. To twoja największa wartość.
Nie byłem gotowy na miłość, która przenika do kości, paraliżuje zmysły, pożera rzeczywistość, która wymaga całkowitego oddania, odwagi, abnegacji, samozaparcia, zdolności do cierpienia i rezygnacji ze szczęścia.
Miłości się nie wybiera. Ona przychodzi z czasem. Sama, kompletnie nieproszona. Ona pojawia się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Zakochujemy się w osobach, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. W naszych przeciwieństwach, w kimś kto jeszcze kiedyś nie zrobił na nas żadnego wrażenia. To nie jest osoba z naszych snów, to nie jest ktoś z naszych marzeń. Miłość jest ślepa, nie szukaj jej sam, bo nigdy jej nie znajdziesz.
Może i można spotkać miłość w bibliotece, dyskotece, na uczelni, w pracy, czy na portalu randkowym. No bo przecież, do kurwy nędzy gdzieś, być musi. Tylko że większość z nas nie zauważy jej nawet wtedy, jak mu okrakiem na twarzy siądzie. A nawet jeśli zauważy, to i tak spierdoli, bo na przeczytanie prostej instrukcji obsługi, zabraknie czasu i chęci. Dziś wszystko, co popsute, ląduje w śmietniku. Naprawianie nie jest naszą domeną.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się razem w tym samym kierunku.
Miłość zsunęła się z krawędzi noża, obnażając ostrze nienawiści.
Gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego, jaki jest, a nie takiego, jakim by się go mieć chciało.