
Zbyt często nie zdajemy sobie sprawy, ile znaczymy dla innych, ...
Zbyt często nie zdajemy sobie sprawy, ile znaczymy dla innych, aż jest za późno. Zbyt często nie wiemy, co zrobić dla innych, aż jest za późno.
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze niż twoje.
Na prawdziwą miłość składa się mnóstwo drobnych decyzji - decyzji o byciu razem, decyzji o walce za siebie nawzajem. Miłość to nie jest coś, co po prostu się zdarza. To jest coś, na co praca nad sobą ma wpływ.
Idealny związek to taki, gdzie cisza nie krępuje, odległość nie stanowi problemu, gdzie kłóci się jak stare małżeństwo, wygłupia jak dzieci, kocha bezgranicznie, mino, pomimo i wbrew wszystkiemu, niezależnie od tego co się w życiu wydarzy.
Jeśli nie będziesz miłował, nie będziesz żył; jeśli naprawdę i konsekwentnie ukochasz, zabiją cię.
Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się wspólnie w tym samym kierunku.
Mówi się, że miłość kobiety może zmienić mężczyznę.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale na to, że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Na świecie jest przecież tylu
ciekawych ludzi, a my uparliśmy
się na siebie. To chyba właśnie
jest miłość - uprzeć się na kogoś.