W pewnym wieku, nie chcesz już emocjonalnej huśtawki. Pragniesz ...
W pewnym wieku, nie chcesz już emocjonalnej huśtawki. Pragniesz troski i spokoju. (Ona&On)
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.
Silny związek... Zaczyna się od
dwóch dzielnych ludzi, którzy są
gotowi poświęcić dla siebie wszystko.
Koniec przychodzi nieoczekiwanie. Wydaje ci się, że panujesz nad sytuacją. I że to ty decydujesz, kiedy jest już po wszystkim. A potem wszystko nagle się rozłazi i uświadamiasz sobie, że nad niczym nie panujesz.
Przy każdym z tych zdań maleje moja - i tak już mocno zraniona - miłość do niego.
I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś
zakochany, zapamiętujesz jak coś
najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie
da się porównać z niczym innym.
Ostateczna odpowiedź, jaką człowiek potrafi dać na problem cierpienia i śmierci, może polegać na tym, że w pełnym miłości milczeniu wyda on siebie na niepojętość Boga, w której roztapia się pytanie o cierpienie.
Bo góry mogą się poruszyć i
pagórki się zachwiać, ale miłość
moja nie odstąpi od ciebie.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, lecz że razem patrzymy w tym samym kierunku.
Nigdy nie przegap okazji, żeby powiedzieć komuś,
że go kochasz.
Czasami tak namieszasz, że nie możesz tego odkręcić, nieważne jak bardzo byś się starał. I to prawda, że niektóre zdarzenia odciskają piętno na reszcie Twojego życia. Więc dlatego się poddasz? Nie... ! Nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.