Połóż się, połóż się, idź spać, mój człowieku Wytrzyj krew ...

 Life was a party to be thrown
But that was a million years ago

 But don't you play a song about love
When I move my body

 Wrap your wings around my body

 Dark times, you could always find the bright side
I'm amazed by the things that you would sacrifice

 In the void I go
Nothing here seems close to what I know

 Kiedy zapadnie już zmrok, zabiorę Cię stąd.
Za rękę wezmę pod prąd. By znaleźć Twój ląd.

 Najpiękniejszymi w pieśni są cierpień wyznania. Znam nawet nieśmiertelne łkania.

 Przepraszam Cię ostatni raz, więcej tak, nie chcę już się czuć.

 And now I don't understand it
You don't mess with love, you mess with the truth

 I know I'm not the only one
Who regrets the things they've done