
Jedna kropla to jeszcze nie ocean, ale bez tej kropli ...
Jedna kropla to jeszcze nie ocean, ale bez tej kropli nie byłoby morza.
Jak w maju zimno, w stodole ciemno.
Tajemnica natury jest o wiele głębsza, niż sobie to wyobrażamy. Kiedy patrzymy na górę, brzeg, las, łąkę – widzimy nie tylko to, co jest nam dane zobaczyć gołym okiem, ale także to, co kryje się za tym obrazem. Natura jest pełna tajemnic, które czekają na odkrycie.
Nadzieję mi dał tylko powiew wiatru, który w cichą noc przetoczył mi się między palcami. Był uczciwy, przyniósł zapach deszczu i lasu, pokazał mi też, jak najprościej przychylnić się do życia, bo natura jest zawsze, bez względu na pory roku, świeża, kąpielowa.
Na Zaduszki ziemia jeszcze sucha, a na Marcina wiatr z południa dmucha, obaczyma, lekka będzie zima.
Bóg ukryty staje się poznawalny i bliski dla stworzeń, które są Jego odbiciem.
Grzmoty czerwca rozweselają rolnikom serca.
Przyroda, która zawsze jest szczera, spełnia swoje zadanie, kojąc duszę, gwarantując spokój umysłu i odprężenie. W ciszy i spokoju natury, odnajdujemy swoją prawdę.
Gdy z początku sierpnia skwar trzyma, zwykle bywa długa i śnieżna zima.
Natura jest nie tylko wszystkim, co widzimy, kolory, kształty, smaki, dźwięki; jest czymś większym, pełnym piękna i tajemniczości. Jest źródłem naszej kreatywności, inspiruje, odnawia, uzdrawia. Natura jest matką wszystkiego, co żyje.
Natura to księga, którą trzeba czytać między wierszami. Tutaj, gdzie dostrzegasz piękno, zostawiasz ślad. W jej obrębie, wszystko jest powiązane siecią niewidocznych nici, wskazujących na głębszą, ukrytą prawdę.