
Jeśli prawda nie jest taka, jakiej sobie życzysz, zmień ją ...
Jeśli prawda nie jest taka, jakiej sobie życzysz, zmień ją na inną.
Prawda jest jak lew. Nie musisz bronić lwa. Wypuść go, a bronić się będzie sam.
Może uczciwiej byłoby wyznać całą prawdę, zamiast uciekać za parawan lęków i obaw?
Prawda zawsze leży po środku, niestety, na przecięciu dwóch kłamstw. To coś więcej niż suma dwóch kłamstw. To coś mniej nawet, bo prawda zawsze jest okrutna.
Kiedy prawda jest zbyt słaba, aby sama się obronić, musi przejść do ataku.
Człowiek, który twierdzi, że zawsze mówi prawdę, jest niewątpliwie kłamcą. Prawda nie jest jednoznaczna, nie jest absolutna. Jest jak światło padające na wielościenny diament. Każda z jego płaszczyzn odbija światło inaczej, każda pokazuje inną fację prawdy.
Prawda jest jak dno w studni, nie wszyscy mają odwagę zbliżyć się do niej, nie mówiąc o zanurzeniu się w jej głębinach.
Prawda jest jak słońce. Możesz ją zamknąć za kratami, ale ona i tak będzie świetlistym szlakiem przed drzwiami cel
Kiedy człowiek mówi prawdę, zdarza się, że naraża się na to, że pozostanie sam. Głównie dlatego, że ludzie rzadko chcą słyszeć prawdę.
Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone. Jest to prawda, która jest ukryta, a nie odkryta. Ukryta jest prawda wszelkiego wiedzy, że jesteśmy przewodnikiem, a nie służbą boskości. Bóg nie jest w sercu, lecz w rozumie, nie we wnętrzu, ale wokoło nas. Wszystko jest dozwolone, ponieważ nic nie jest prawdziwe. Jest to prawda ostateczna, która stoi za fałszem, wszystkim względnym, absolutnym, tymczasowym i faktuem.
Prawda nie błyszczy i nie rzuca się w oczy.