
Czasami musisz spojrzeć wstecz, zanim zobaczysz cokolwiek przed sobą.
Czasami musisz spojrzeć wstecz, zanim zobaczysz cokolwiek przed sobą.
Przeszłość jest tak niewyraźna: to tylko chmurzasty obraz, a przyszłość tak niepewna. Naprawdę wiemy tak niewiele o tym, co zdarzy się następnej chwili, że musimy czerpać pełnymi garściami z teraźniejszości.
Pamiętaj o tym: świat jest teraz, jest dzisiejszy. Jest po raz ostatni, jest po raz pierwszy. Nic do powtórzenia się nie uda, nic nie odzyska swej przeszłości zachwytywanie. Dlatego trzeba piękno ująć, jakby uciekało, niczym obecność.
Najtrudniejszym jest zrozumieć, że wszystko przemija. Że nawet piękno naszej duszy jest tylko chwilowe, a najważniejsze jest cieszyć się każdą chwilą, kiedy jesteśmy tu, w swoim ciele, na tej ziemi.
Czas nie jest miarą niczego, poza tym, ile coś już za nami. Ile przeżyliśmy. Rośnie, dopóki jesteśmy jeszcze w stanie pojąć, co straciliśmy.
Czas jest rzeką. A książka to łódź. Rzeka zawsze płynie. Łódź zawsze prowadzi dalej. Nie możemy zatrzymać rzeki. Nawet jeśli zatrzymamy łódź, rzeka nas przepłynie.
To czego się boimy, kiedy myślimy o śmierci, to nie nieznane, lecz to, co znamy i kochamy, co mamy teraz. Życie rodzi lęk przed śmiercią, więc to, co trzeba przekroczyć, to nie tyle śmierć, co przywiązanie do życia. Wtedy śmierć staje się integralną częścią życia.
Nic nie jest stałe. Tylko przemijanie jest niezmiennym prawem wszechświata. Wszystko jest tymczasowe. Wszystko jest zmiennym przechodzeniem od jednej formy do drugiej.
Nie bój się zgasnąć - to naturalne. Jak zapada zmrok, gdy dzień się skończył. Nie jest konieczne, aby całe Twoje życie było jednym niekończącym się dniem. Bez końca nie ma początku. Bez śmierci nie ma życia.
Czas to rzeka, w której wpadłoby się za życia tylko raz. Czy warto więc pieścić na pamięć jej gorycz, pytam odchodzących. Do niczego.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.