Życie jest jak jazda na motorze często tracisz nad nim ...
Życie jest jak jazda na motorze często tracisz nad nim panowanie.
Przemijanie to najważniejsza rzecz, której nauczyłem się od ludzi. Naznacza ono końcem, ale jest również początkiem nowego rozdziału.
Czas nie jest niczym, dopóki go nie przeżyjesz. Ale kiedy go już przeżyjesz, wówczas jest to coś, co nie jest już niczym.
Przemijanie czyni nas bliskimi. Przypomina, jak bardzo jesteśmy zależni od chwil, które mamy teraz. Pokazuje nam, jak kruche jest to wszystko, co mamy. Każde nasze dzisiaj jest tylko na chwilę, zanim stanie się wczoraj.
Ludzie są jak ulotne marzenia, przelatują jak cienie. Najważniejsze jest, żeby pamiętać o tym, że nic nie trwa wiecznie i że musimy cieszyć się każdym dniem, jakby był ostatnim.
Zabawne, jak przeszłość zawsze wraca, żeby nas odszukać.
Nie ma sensu rozpaczać nad krótkim trwaniem naszego życia, bo jego dni, nawet gdyby było ich najwięcej, są jak mgnienie oka wobec wieczności.
Niebem jesteśmy. Gwiazdy to jesteśmy. Chwilowo, zeń powracamy do niego - tak na troskliwą godzinę przemijamy, jak wędrówka z gwiazdy na gwiazdę.
Upływ czasu nie jest czymś, co występuje, ale coś, co zdarza się nam. Jest to nasz nieustanny proces starzenia się i nieuchronnego zmierzania ku końcowi.
Co dobytek? jeno cień i marzenie, co świat? mara co się prześlizguje: na co wasa kareta, jak nie na złości nieszczęsne powozy? Cóż za wiek, jak nie kolej chwil niewielkich, gdzie człek kłamliwym śnieniem sam siebie okłamuje?
A ja się nie odzywam słowem. Jestem spokojna z natury. Kiedy byłam dziewczynką, traktowano to jako przejaw szacunku; kiedy byłam młodą kobietą, uznawano za dyskrecję. Później uważano, że posiadłam mądrość, która przychodzi z wiekiem. Dzisiaj traktuje się milczenie jak dziwactwo, a większość ludzi mojej rasy zapomniała, jak wiele
można dać do zrozumienia przez wstrzemięźliwość w mowie.