Wielkie obietnice, wielkie oszukanie.
Wielkie obietnice, wielkie oszukanie.
Kaznodzieja rzadki, co by mówił prawdę.
Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu.
Szczęście ciska ludźmi jak piłką.
Późna zima, długo trzyma.
I żaba skrzeczy, kiedy ją nadepce.
Nie każdy kot łowny.
Kościół bez dzwonu jak rola bez plonu.
Im puściej w głowie, tym szumniej w mowie.
Ryba ohyda; lepsza roli skiba.
Najpierw ma się dzieci na rękach, potem na kolanach a na końcu na głowie.