Przemyskie prawo, rówieńska napaść.
Przemyskie prawo, rówieńska napaść.
Grzech ciemności szuka.
W listopadzie goło w sadzie.
Jaki grzech, taka pokuta.
Połowę odbył roboty, kto ją zaczął z ochoty.
Dziwnie się plecie na tym Bożym świecie.
Wstąpił do piekła,po drodze mu było.
Istnieje wiele rąk: czego nie potrafi zrobić jedna, zrobi druga.
Nie chwytaj lamparta za ogon, ale jeśli chwyciłeś – nie puszczaj!
W winie Cnota tonie.
Oko złodzieja jest bystrzejsze niż oko porządnego człowieka.