Lekarz leczy, Bóg - uzdrawia.
Lekarz leczy, Bóg - uzdrawia.
Krowa skradziona ma wielkie wymię.
Wyżeł znajduje, ogar goni.
Myśli o Bogu, a śpi jak świnia w barłogu.
Dobroć pełza tam, gdzie nie może iść.
Świerzbi język tego, co wie coś tajemnego.
Bardziej mowa dokuczy, niżeli uczynek.
Choć suknia szara, ale cnota cała.
U złego bartnika i miód gorzki.
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ.
Lepiej w Poznaniu mieć szeląg niż w Krakowie tysiąc złotych.