W długiej mowie lada co ...
W długiej mowie lada co się powie.
I w kościele grzesznych wiele.
Niech się każdy modli, jak umie, Pan Bóg go zrozumie.
Trudno z jednego wołu dwie skóry zedrzeć.
Bóg sprzedaje mądrość za pracę i cierpienie.
Jakie pszczoły, taki miód.
Wielu wynosiłoby swoje żony pod niebiosa, gdyby tylko byli pewni, że one tam pozostaną.
Złych ludzi najlepsze w życiu dzieło, kiedy umierają.
Od głowy ryba cuchnie.
Szewc bez butów chodził, a czapnik bez czapki.
Nie chce wilk na deszcz kaptura.